czwartek, 17 października 2013

I

Heej :3 
łapcie 1 rozdział ^^ 
miłego czytania ;p
~~~~~~~~

Siedzę w pociągu, w przedziale z moimi przyjaciółmi. Już po raz 5 jedziemy do Hogwartu. Ron i Harry rozmawiają o quidditchu,  a ja patrzę za uciekający krajobraz za oknem. Myślę, jaki będzie ten rok.
- Ja idę się przejść.
- Ok, ale  wróć niedługo i uważaj na Ślizgonów. – mówi na wpół żartobliwie Ron, a Harry mu przytakuje.
Nie pozostaje mi nic innego, jak uśmiechnąć się do tych dwóch głupków, przewrócić oczami i wyjść. Tak też robię. Muszę trochę pomyśleć. Chcę odrobinę ciszy i spokoju. W końcu… pusty przedział. Siedzę sama i tak rozmyślam. O wakacjach, o szkole, o tym, czy będzie jak co roku… Nagle słyszę jakiś hałas…  to drzwi do przedziału. Widzę chłopaka..znam go, a on zna mnie, jest na 5 roku, tak jak ja.. ale jest w Slytherinie. Nienawidzi mnie, a ja jego.  Chyba mnie nie zauważył, bo usiadł naprzeciwko mnie. Teraz siedzę w jednym przedziale, sam na sam z Malfoyem i ten fakt mi się wcale nie podoba. Zauważa mnie dopiero po chwili. Na początku nie wygląda na zadowolonego z mojej obecności tutaj, ale po chwili… w jego oczach pojawia się coś innego, coś intrygującego. To nie jest spojrzenie, które znam, brak w nim pogardy, czy wyższości. Patrzy mi prosto w oczy, a mi to nie przeszkadza, co więcej, ja robię dokładnie to samo. Wpatruję się w jego piękne, szare oczy. Dlaczego?! Co się dzieje?! Po chwili mój wzrok zjeżdża troszkę niżej, na jego usta. Czy Draco Malfoy właśnie się uśmiechnął?! I to do MNIE?! Do osoby, której nienawidzi ?! Nie wiem czemu, ale nie przeszkadza mi to, a nawet nieświadomie odwzajemniam jego uśmiech. Nic nie mówi, ja też się nie odzywam. W milczeniu wpatrujemy się sobie nawzajem w oczy uśmiechając się. Po chwili myślę sobie :
- Dziewczyno, ogarnij się!! Nienawidzisz go tak samo, jak on Ciebie! A w dodatku to zapatrzony w siebie Ślizgon!!
Otrząsam się w końcu, mrugam parę razy. Wstaję i podchodzę do drzwi przedziału. Chwytam klamkę. Odwracam się, on nadal patrzy na mnie, uśmiech sam mi się ciśnie na usta. Wychodzę z przedziału zostawiając przystojnego blondyna samego.
Wracam do Harry’ego i Rona.

- Gdzie Ty tak długo byłaś? –Pyta Ron.
- Jakiś Ślizgon Cię napadł, czy co? – dodaje Harry.
- W pewnym sensie, Harry ma rację – myślę sobie, ale nie chcę im mówić o tym, co się wydarzyło, przynajmniej nie teraz.
- Mówiłam, że idę się przejść i nie przesadzajcie, bo wcale nie zniknęłam na tak długo.
- Zaraz będziemy na miejscu.
- Nareszcie, znów w Hogwarcie.
- Kocham to miejsce.
Myślę, milczę. Zastanawiam się nad tym, to się zdarzyło. Czy ja poczułam coś do mojego największego szkolnego wroga?!
***
Właśnie dotarliśmy do szkoły. Przez końcówkę drogi pociągiem nie mogłam przestać Myślec o tym, co się wydarzyło…
Wchodzimy do Wielkiej Sali, rozpoczęcie roku wygląda tak jak zawsze.
Już po uczcie, wszyscy idą do dormitoriów, nasza trójka oczywiście też. Kładę się do swojego łóżka nieustannie myśląc o Malfoyu, o jego oczach i uśmiechu. W końcu udaje mi się zasnąć.
Rano budzę się, ogarniam i idę na transmutację. Jestem jakaś nieobecna, nie mogę się skupić na lekcji, a to jest bardzo dziwne. Nagle dostaję jakiś liścik. Otwiera karteczkę dyskretnie tak , żeby prof. McGonagall nie zauważyła i uważnie czytam.
Spotkajmy się dzisiaj
O północy w Pokoju Życzeń
                                  ~Love~
Kto mi to wysłał?! Rozglądam się po Sali, Ale nie udaje mi się odgadnąć, od kogo dostałam wiadomość. Staram się skoncentrować na tym, co mówi McGonagall. Mijają kolejne lekcje, a ja na żadnej nie mogę się skupić jak zawsze. Dociera do mnie jedynie część tego, co mówią nauczyciele. Harry i Ron co chwilę pytają co ze mną jest. Zawsze na lekcjach uważałam najbardziej ze wszystkich, a dzisiaj…
-Co Ci dzisiaj jest? – pyta mnie Ron
-Zakochała się- dopowiada Harry ze śmiechem.
-Albo ją ktoś zaczarował – dorzuca Ron i oboje zaczynają się śmiać.
W odpowiedzi przewracam oczami i idę dalej. Po drodze na eliksiry mijamy Draco . Cały czas patrzymy sobie prosto w oczy. Harry i Ron dziwią się, że nic nie mówi. Zazwyczaj patrzy na naszą trójkę z pogardą i zawsze sobie coś mruczy pod nosem. Tym razem milczy. Przyznam, że to nie jest normalne, ale ja już się spotkałam z jego niecodziennym zachowaniem, więc nie dziwi mnie to tak jak moich przyjaciół. Dziś wszystkie lekcje wydają mi się jakieś długie, ale w końcu dobiega ich koniec. Przez cały dzień praktycznie nic nie jadłam.  Wieczorem też.
Siedzę chwilę na łóżku w dormitorium. Po jakichś 2 minutach cicho idę do sypialni chłopców. Na szczęście wszyscy już śpią. Biorę pelerynę-niewidkę Harry’ego. Tak na wszelki wypadek, żeby w drodze na spotkanie nikt mnie nie zobaczył. Mam jeszcze pół godziny, więc idę do sypialni trochę się ogarnąć i pomyśleć. Biorę szczotkę i zaczynam czesać włosy. Cały czas nie mogę odgadnąć, z kim mam się niedługo spotkać. Do głowy przychodzi mi kilka osób, najbardziej prawdopodobne, a zarazem najmniej możliwe, że tajemniczą osobą jest pewien Ślizgon. Ale czy to realne, żeby ktoś się aż tak zmienił przez wakacje?! Już to w pociągu było dziwne, więc możliwe, żeby było jeszcze dziwniej?! Minęło 20 minut. Mam jeszcze chwilę do spotkania z.. tajemniczym… kimś. Zarzucam na siebie pelerynę-niewidkę i wychodzę. W duchu chyba mam nadzieję, że tą karteczkę wysłała osoba, która zaskoczyła mnie w pociągu i na korytarzu. Idę, zbliżam się do Pokoju Życzeń. Rozglądam się, nikogo dokoła nie ma. Zamykam oczy. Myślę o spotkaniu. Na ścianie pojawiają się drzwi. Wchodzę i zdejmuję pelerynę. Nikogo nie widzę, patrzę na zegarek. 23:57 Jeszcze 3 minutki… Po chwili słyszę drzwi. Otwierają się. Ktoś wchodzi do środka. Widzę postać, którą znam i mimo woli cieszę się na widok tej osoby...



~~~~~~~~~~~~
mam nadzieję, że 1 rozdział się spodobał ^^ zostawcie po sobie komentarze ^^ 2 rozdział wstawię jakoś w miarę niedługo, bo mam już w sumie napisany, jedynie musze przepisac na lapka, ale potrzebuję jakiejś zachęty w postaci chocby 1 komentarza, żebym wiedziała, czy warto to pisac ;p
Zgredek

1 komentarz:

  1. Podoba mi się. Uwielbiam Harrego Pottera. Lubię czytać opowiadania związane z tą serią. Będę zaglądać :):):) Tymczasem zapraszam do mnie jak będziesz mieć ochotę http://tysia00.blogspot.com i ma tumblr http://tysia00.tumblr.com

    OdpowiedzUsuń